Maramureș

Posted by

Rumunia coraz bardziej staje się popularna jako kierunek turystyczny, zarówno wśród zwykłych turystów, jak i tych, którzy podróżują kamperem lub z namiotem. Warto zaznaczyć, że jest to nadal kraj, w którym można bezproblemowo biwakować, choć oficjalnie nie jest to dopuszczone.

Góry Rodniańskie

Dzisiaj chciałbym was  zaprosić w region o nazwie Maramureș, w tłumaczeniu na nasz język Maramuresz. Jest to kraina położona najbliżej Polski, bo znajduje się w północnej Rumunii. Warto dodać, że ta kraina historycznie obejmuje też część Zakarpacia na Ukrainie.

Biwak w Górach Rodniańskich

Czym charakteryzuje się Maramuresz? Jest to królestwo drewnianej architektury. Znajdziemy tu jeszcze nadal funkcjonujące tradycyjne siedliska zbudowane z drewna, kryte gontowymi dachami i strzeliste drewniane cerkwie. Świątynie te budowane są w tak zwanym stylu Marmaroskim, często bez użycia metalowych gwoździ. Można tu zobaczyć kunszt tutejszy cieśli, którzy oprócz wznoszenia tak wysokich budowli, zdobią je dodatkowo rzeźbami, są to głównie motywy roślinne.

Zaginiona tradycyjna wieś w Górach Lăpuș

Żywe są tu tradycje ludowe i kultura. W niedziele większość mieszkańców wsi zakłada stroje ludowe by wziąć udział w nabożeństwie cerkiewnym. Resztę niedzieli mężczyźni spędzają przeważnie w miejscowym barze, a kobiety na ławeczkach, które są ustawione przed posesją przy drodze. Przeważnie siadają w większym gronie by trochę poplotkować. Charakterystyczne w tym regionie są małe słomkowe kapelusiki, które noszone są przez mężczyzn. Pochodzą one z wioski Budești.

Niedziela w Budești

Tutejsze rolnictwo staje się z roku na rok coraz bardziej nowoczesne, ale w zagubionych wioskach w górach możemy zobaczyć jeszcze uprawę roli, w sposób jaki czynili to nasi dziadkowie. Na każdym kroku zobaczymy tradycyjne stogi, wszędzie suszy się siano, a konie często zastępują woły. Czasami można godzinami siedzieć na kwietnej łące i podpatrywać prace polowe i gospodarskie.

Sianokosy w Ungureni

Mimo dużego nawału prac polowych, tutejsze kobiety znajdują też czas na rozrywkę, jest nią tu przeważnie jakaś forma rękodzieła. Powstają haftowane obrusy, stroje i inne przedmioty codziennego użytku, które przydają się w domu, lub można je sprzedać turystom.

Kobiety z Botizy

Ziemie na terenach górskich nie są zbyt żyzne, a surowy klimat nie sprzyja uprawom. Z tego powodu dominuje tu pasterstwo. Okoliczne góry charakteryzują się rozległymi połoninami, które idealnie nadają się do wypasu owiec, krów i koni. Kiedy tylko z gór zejdą śniegi mieszkańcy wiosek pędzą swoje zwierzęta w na wypas wysoko w góry. Ich inwentarz zostaje tam do jesieni, a piecze nad nimi sprawują zawodowi pasterze, którzy pilnują dorobku całych wsi, produkując przy okazji pyszne sery owcze.

Wypas w Górach Rodniańskich

Mężczyźni oprócz prac polowych i w obejściach mają jeszcze jedno zajęcie, bardzo typowe dla regionu, jest nim produkcja śliwowicy, zwanej tu palinką lub cujką. Przeważnie każda wioska posiada wielkie alembiki i kiedy przychodzi czas zbioru śliwek wioski zamieniają się w wielkie destylarnie. Kiedy natraficie na taki widok, warto się zatrzymać i zobaczyć jak powstają tutejsze trunki. Trzeba być też przygotowanym na degustacje ognistego napoju, bo w destylarniach chętnie częstują turystów. Jeżeli chcemy takie trunki zakupić, to często przy domach, lub w miejscach turystycznych są one sprzedawane. W tych turystycznych warto spróbować i jak towar dobry, to kupić ta butelkę z której próbowaliśmy. Jak wszędzie zdarzają się oszuści i potem może się okazać, że jednak to co kupiliśmy nie jest już tak dobre jak to co próbowaliśmy. Podobną zasadę warto też zastosować przy zakupie serów. Jeżeli już jesteśmy przy trunkach, to warto popróbować innego trunku popularnego w tym regionie, jest nim afinata. Afinata to nalewka na jagodach, na bazie palinki. Prawdziwa musi co najmniej rok odstać, a jagody z takiej nalewki świetne są do lodów. Tutaj też często można zostać oszukanym w miejscach turystycznych, gdyż zdarza się, że zamiast prawdziwej nalewki mamy palinkę ze sklepowym syropem jagodowym. Jeżeli w butelce pływają jagody, to jest prawdopodobieństwo, że jest prawdziwa.

Palinka z Maramuresz

Co oferuje Maramuresz oprócz tradycyjnej zabudowy, kultury i tradycji? Piękne góry do wędrówek, dziewiczą przyrodę i kontakt z naturą. Największe i najbardziej turystyczne pasma górskie w Maramuresz, to Góry Marmaroskie i Rodniańskie. Mniejsze to Góry Gutai, Tibleș i Lăpuș. Sieć szlaków jest tu całkiem przyzwoita, choć nie znajdziemy tu tak wielu schronisk górskich jak w naszych górach. Zwyczajowo często korzysta się tu z szałasów pasterskich, o ile nie są w danym momencie użytkowane. Możemy tu śmiało wędrować z namiotem i biwakować na górskich halach. W górach jest sporo wody, więc z jej uzupełnieniem nie powinno być problemu. Nawet jak nie palimy, to warto zabrać ze sobą papierosy, by poczęstować napotkanych pasterzy lub wymienić je np na sery.

Wiosna w Górach Marmaroskich

Będąc tutaj koniecznie trzeba odwiedzić dwie marmaroskie atrakcje, które znane są w całej Europie. Pierwszą z nich jest Wesoły Cmentarz, który znajdziemy w miejscowości Săpânța. Dlaczego wesoły? Bo tutejsze drewniane, rzeźbione nagrobki przedstawiają w humorystyczny sposób życie i rodzaj śmierci zmarłego. Znając rumuński możemy też poczytać żartobliwe opisy o zmarłych. Miejsce to jest tłumnie odwiedzane przez turystów, ale mało kto wie, że w wiosce jest jeszcze jeden taki cmentarz, o którym turyści i wycieczki nie wiedzą, jego namiary macie w naszej aplikacji.

Săpânța – Wesoły Cmentarz

Drugą znaną atrakcją jest tu kolejka wąskotorowa Mocănița, której stacja znajduje się w Viseu de Sus. Parowa lokomotywa zawiezie nas w głąb Gór Marmaroskich. Przejazd jest bardzo atrakcyjny, a na stacji znajdziemy parking dla kamperów z możliwością podłączenia do prądu i zrobienia serwisu.

Tankowanie wody na trasie kolejki

Niestety nie mamy tu co liczyć na infrastrukturę campingową, tego typu obiekty można policzyć na palcach jednej ręki, mimo to zwiedzanie Maramureszu kamperem lub przyczepą nie jest jakimś dużym problemem. Woda jest tu dostępna na każdym kroku, a stanąć możemy dosłownie gdzie nam się podoba, czasami z kosmicznym widokiem, jak np na Przełęczy Prislop, gdzie możemy nocować na wysokości powyżej 1400 m n.p.m.

Pasul Prislop 1413 m n.p.m.

Jeżeli dzięki temu wpisowi zdecydujecie się ruszyć do tej pięknej krainy, to pamiętajcie o naszej aplikacji, w której ten region jest całkiem dobrze opisany. Tak naprawdę nie potrzebujecie już przewodnika.

Maramuresz na naszej mapie

I tradycyjnie na koniec jeszcze kilka fotografii z tego zakątka Rumunii.

W Górach Rodniańskich
Konie w Górach Rodniańskich
Góry Gutai
Săpânța i jej najwyższa cerkiew
Cerkiew w Plopis
Ikonostas w cerkwi w Rogoz
Praca pracą, ale jeść trzeba. Rumuńska ciorba z kociołka.
W drodze na pole.
Zaprzęgi konne to nadal tu widok codzienny.
Wnętrze wiejskiej chaty (nie jest to zdjęcie ze skansenu).
W Cupseni.
Niedziela w Budești
Polichromie w drewnianych cerkwiach malowane są na płótnie i przyklejane są do ścian.

Wszystkie zdjęcia, oraz opisy miejsc na tej stronie i w Grupie Biwakowej na Facebooku są chronione prawem autorskim. Kopiowanie, wykorzystywanie tylko za zgodą redakcji i autorów prezentacji.

ZAINSTALUJ NASZĄ APLIKACJĘ

Android iOS

Leave a Reply