Serek wędzony typu włoskiego

Posted by

Dawno nie pojawiło się nic w dziale naszej kuchni biwakowej, więc dziś coś w temacie wędzenia na biwaku. Dzisiaj chciałbym zaprezentować sposób wędzenia serków typu włoskiego. Jako wsad posłużyły mi serki Pilos z Lidla, typu włoskiego. Oczywiście by coś wędzić trzeba sobie zmontować jakąś niewielką wędzarnie, lub zakupić gotowy produkt do użytku turystycznego. Taką wędzarnię możemy zakupić na stronie producenta – https://campgo.pl/sklep i szczerze polecam ten sprzęt, użytkuje taką wędzarnię już kilka miesięcy i daje niesamowitą frajdę, pyszne wyroby i fajnie urozmaica biwakowanie. Do wędzenia miękkich serów musimy też się zaopatrzyć w specjalną kratkę – https://campgo.pl/s,14,siatka_do_wedzenia_serow_podwojna.html są z różną ilością „półek”, lepiej wybrać 4 poziomową, bo jak by co, niepotrzebne można odpiąć. Możemy sobie też poradzić inaczej, wycinamy z gazy kwadraty sporo większe od naszego serka i wiążemy rogi, wtedy serki możemy powiesić na haku.

Przygotowanie serków

Po zakupie musimy serki wymoczyć w solance, roztwór to 80g zwykłej soli na litr wody. Serki muszą zostać w takiej zalewie 24 godziny. Jak ktoś lubi bardziej słone to roztwór może być mocniejszy.

Po 24 godzinach serki odciskamy, by pozbyć się jak największej ilości wody. Na tym etapie możemy też przyprawić (oblepić) nasze serki różnymi przyprawami i ziołami. Ja na pierwszy raz zrobiłem dwa bez przypraw i dwa oblepione czarnuszką. Można też użyć papryki mielonej, ziół prowansalskich, pieprzu, mielonego czosnku, czubrycy lub wszystkiego co sobie jeszcze wymyślimy.

Serki umieszczamy w wędzarni i je osuszamy. Wędzarnia wtedy musi być otwarta i używamy wtedy węgiel drzewny by nie dymiło, tylko osuszało. Serki powinny się osuszyć po około 1-2 godzinach zależy jak dobrze udało nam się je odcisnąć.

Po osuszeniu możemy przystąpić do wędzenia. Pamiętajmy by wieko wędzarni było uchylone na tyle, by dym swobodnie mógł z niej uchodzić. Wędzimy dowolnym drewnem liściastym z gatunków powszechnie używanych do wędzenia, ja tym razem wędziłem bukiem. Serki wędzimy w temperaturze 50-60 stopni przez 3-4 godziny, tu już sami musimy ocenić czy kolor produktu nam odpowiada. Musimy też uważać by nie przekroczyć 60 stopni, gdyż serki to delikatna sprawa i można je łatwo przypalić.

Potem pozostaje nam już tylko degustacja, i muszę przyznać, że byliśmy mile zaskoczenie, serki są naprawdę pyszne, i śmiało można od razu wędzić większą ilość, bo ze stołu znikają bardzo szybko.

Dodał:

Irek Jozwik

Wszystkie zdjęcia, oraz opisy miejsc na tej stronie i w Grupie Biwakowej na Facebooku są chronione prawem autorskim. Kopiowanie, wykorzystywanie tylko za zgodą redakcji i autorów prezentacji.

ZAINSTALUJ NASZĄ APLIKACJĘ

Android iOS