Podlasie otwarte na karawaning

Posted by

Turystyka karawaningowa rozwija się w Polsce w szalonym tempie, nasz kraj też coraz chętniej odwiedzają turyści z krajów Europy zachodniej, gdzie tego typu turystyka i wypoczynek popularny jest dużo dłużej i jest bardziej rozwinięty. Jednak rodzimi karawningowcy, jak i ci przyjezdni zderzają się z barierą barku infrastruktury. Owszem są campingi, ale to forma wypoczynku bardziej stacjonarnego.

Osoby, które są nastawione na zwiedzanie i podróżowanie takie obiekty mniej interesują, bardziej zależy im na legalnym miejscu na postój, nie przekraczający 48 godzin i zrobieniu serwisu kampera. Jest to społeczność która nie podróżuje tylko raz w roku, ale spędza w podróży dużo więcej czasu niż przeciętny „Kowalski” Dla tego typu osób w zachodniej Europie powstała bogata sieć parkingów dla kamperów z możliwością zrobienia serwisu i podpięcia się pod energię elektryczną. Są one praktycznie w każdym miejscu turystycznym, często są darmowe, lub opłata za dobę jest symboliczna.

W Polsce tego typu miejsca praktycznie nie istnieją, jak z jednodniowym noclegiem w kamperze na miejscach wypoczynku tworzonych przez Lasy Państwowe nie ma problemu, to już jeśli chodzi o serwis kampera, to jesteśmy pustynią. Często użytkownicy pojazdów kempingowych muszą się prosić o wodę na stacjach benzynowych lub szukać innych nietypowych rozwiązań, jak choćby krany na cmentarzach. Nie robią tego by uniknąć opłat, tylko dla tego, że nie ma punktów z wodą, gdzie mogli by za nią zapłacić. Zauważmy, że woda zewnętrzna nie wliczana w ścieki i nie jest jakaś droga, więc każdy by za nią chętnie zapłacił.

Najgorzej jest z opróżnianiem zbiorników wody tzw szarej i z opróżnianiem toalet chemicznych. Często zdesperowani podróżnicy pozbywają się tych nieczystości w miejscach nie przystosowanych do tego, lub co gorsza wylewają to gdzieś w lesie lub na poboczu. Nasz serwis od jakiegoś czasu lobbuje i namawia gminy i nadleśnictwa do tworzenia takiej infrastruktury. Większość zostaje bez odzewu, ale optymizmem napawa fakt, że jednak temat zyskuje zainteresowanie w niektórych samorządach. Są też i takie, które same pomyślały o tym i dziś chcemy takowe pochwalić i zaprezentować.

Podlasie raj dla karawaningu ?

Wydawać by się mogło, że dla nas „kamperowców” najlepsze warunki powinny być w miejscach najbardziej popularnych turystycznie. Nic bardziej mylnego, owszem w takich miejscach znajdziemy dużo kempingów ale nic dla osób, które z takowych dobrodziejstw nie chcą korzystać. Wręcz często taki rodzaj turystyki jest w tych miejscach niemile widziany, bo w mniemaniu np właścicieli campingów nie przynosi dochodów. Nic bardziej mylnego, to że ktoś nie chce korzystać z campingu nie oznacza że jest chytry i nie zostawi w miejscowości żadnych pieniędzy. Te osoby lubią wolność, chcą zwiedzać, a nie siedzieć na campingu, pieniądze „zaoszczędzone” wydają na na zwiedzanie, zakupy, czy dobrą kolację w restauracji.

I gdy już się wydaje, że dla takich osób nie ma miejsca w Polce, to jest taka kraina jak Podlasie, gdzie o dziwo udało się już stworzyć świetną, acz nadal skromną infrastrukturę. Tutejsze nadleśnictwa są otwarte na pojazdy campingowe, na ich obiektach dozwolony jest ich postój ograniczony do 24 godzin, ale są też wyjątki i miejsca które zaskakują Trzy z nich chcemy zaprezentować, a gospodarzy pochwalić za świetne podejście do problemu.

Parking Leśny Nadleśnictwa Krynki

Parking znajduje się pomiędzy miejscowością Krynki a Kopną Górą przy szosie 676 (GPS: 53.265863, 23.638797 ), przy SILVARIUM – ogrodzie leśnym. Miejsce wzorcowo wyposażone pod kontem wypoczynku i karawaningu. Znajdziemy tu dystrybutor energii elektrycznej 4kWh, to koszt 5 zł. Dystrybutor wody działa nieodpłatnie, na parkingu jest też źródło. Ponadto jest tu toaleta typu Toi Toi, plac zabaw dla dzieci, zadaszone wiaty ze stołami, ławy i stoły bez zadaszenia. Brakuje tylko miejsca do zrzutu szarej wody.

Plaża Bodnary

Tutaj czeka na nas piękna plaża z ogromnym terenem na biwak. Wszystko to znajdziemy nad Zalewem Siemianówka na północ od Białowieży (GPS: 52.949090, 23.768941 ). Biwakowanie w tym miejscu jest darmowe, za darmo skorzystamy też z wody. Zapłacić musimy jedynie za energię elektryczną. Do szczęścia brakuje tu tylko punktu zrzutu nieczystości. Na plaży znajdziemy też kąpielisko, pomosty i wieżę widokową. To świetne miejsce nawet na kilkudniowy odpoczynek.

Gmina Korycin

I na koniec „petarda” miejsce odkryte przez nas w czerwcu, można śmiało powiedzieć „wzór dla innych gmin”. Korycin, to miejscowość władz gminy, gdzie urząd wójta sprawuje Pan Mirosław Lech. Od razu widać, że osoba ta wie, że turystyka to jedna z najbardziej dochodowych gałęzi gospodarki. Tutejszy zalew zagospodarowany wzorcowo, piękna plaża, kąpielisko, punkty gastronomiczne i parking otwarty na kampery (GPS 53.443962, 23.099749 ). Jak mówi nam Pani Katarzyna Sadowska, jest pomysł by parking lepiej przystosować dla karawaningu, trzymamy kciuki i służymy pomocą. Nad całym terenem dominuje zabytkowy wiatrak mieszczący informację turystyczną.

Jedziemy kilka kilometrów na wschód, do miejsca zwanym Milewszczyzna, nadal na terenie Gminy Korycin i tutaj prawdziwa niespodzianka. W tym roku powstał tu Park Kulturowy. Pięknie odrestaurowany wiatrak, ekspozycje muzealne oraz dużo terenu do rekreacji i wypoczynku, oraz niespodzianka, parking dla kamperów (GPS: 53.438623, 23.125363 ). Całość powstała z funduszy UE, więc obiekt dostępny jest bez opłat, choć istnieje tu możliwość wniesienia dobrowolnej opłaty na rozwój tego miejsca, do czego zachęcamy. Do końca trwania projektu nawet energia elektryczna jest dostępna za free. Znajdziemy tu też czyste i nowoczesne toalety czynne całą dobę w sezonie letnim, plażę miejsca na ogniska i grill. Naprawdę miejsce na nas zrobiło wrażenie i tu znowu słowa pełne uznania dla Pana Wójta Mirosława Lecha i Pani Katarzyny Sadowskiej, która trzyma nad tym pieczę. GRATULUJEMY

Oczywiście miejsca parkingowe, jak i atrakcje Gminy Korycin dodamy niebawem do naszej mapy. Na koniec jeszcze pragniemy poinformować, że Gmina Korycin słynie też ze swojskich serów i wędlin. Można je nabyć nawet w tutejszych sklepach. Nie będziemy ich tu zachwalać, bo wystarczy popatrzeć na zdjęcia.

Wszystkie zdjęcia, oraz opisy miejsc na tej stronie i w Grupie Biwakowej na Facebooku są chronione prawem autorskim. Kopiowanie, wykorzystywanie tylko za zgodą redakcji i autorów prezentacji.

ZAINSTALUJ NASZĄ APLIKACJĘ

Android iOS

Leave a Reply